W ostatnim mailingu prosiliśmy Was o wystawienie opinii na nasz temat na portalu poświęconym webhostingowi, WebHostingTalk. Wiązał się z tym wszystkim konkurs, w którym nagrodami są gratisowe przedłużenia abonamentów. Dziękujemy autorom za poświęcenie czasu i za warte uwagi spostrzeżenia. Czytanie ich wszystkich zajęło trochę czasu, ale po burzliwych naradach w końcu udało się wyłonić zwycięzców.
I miejsce czyli +12 miesięcy ważności konta trafia do użytkownika o nicku klient9779:
Niby niepozornie, niby prosto i szybko, jednak diabeł tkwi w szczegółach. Do tej pory zastanawiam się jak to możliwe że da się wszystko załatwić, naprawić, poprawić, rozwiązać „w locie”.
Wyobrażam sobie to tak:
Setki, jak nie tysiące „mnichów zen” siedzi sobie na rozległej łące pokrytej zieloną trawą – medytują, wyciszają się, łączą swoje umysły z rozległą siecią serwerów którymi zarządzają.
Wszystko działa pięknie, bez problemów aż tu nagle… problem – jeden z klientów napotkał błąd z którym nie może sobie poradzić, przez co jego strona nie działa w pożądany sposób.
Dzięki stałej medytacji i skupieniu jeden z mnichów od razu wyczuwa „złą energię”.
W momencie gdy klient zakłada ticket i opisuje swój problem licząc na pomoc – mnisi już wiedzą że coś jest nie tak, już pracują nad rozwiązaniem tego problemu mimo iż klient dopiero przelewa swoje bóle na ekran.
Problem udaje się naprawić jeszcze przed wysłaniem zgłoszenia dzięki temu w momencie wysłania ticketu od razu pojawia się rozwiązanie a problem znika w mgnieniu oka.
Zdziwiony klient przeciera oczy ze zdumienia i zastanawia się jak to możliwe że wszystko działa tak szybko i od razu pojawia się rozwiązanie sprawy?
Zaczyna sobie wyobrażać wielką, rozległą łąkę na której medytują mnisi…
II miejsce czyli +9 miesięcy ważności konta trafia do użytkownika o nicku arczi.t:
Od początku swojej przygody z Zenbox mam dziwne wrażenie, że po drugiej stronie nie ma ludzi, a bardzo inteligentne roboty, które są w pełnej gotowości bojowej 24 h na dobę. Choćbym napisał z problemem o 2 w nocy i nadał niski priorytet w zgłoszeniu, za 15 minut wszystko jest gotowe, a mój wielki problem okazał się dla nich błahostką. W ogóle czemu nie spali o tej porze? No roboty, mówię Wam! Sztuczna inteligenta podpięta non stop do sieci. Żadna ludzka istota nie byłaby tak cierpliwa w stosunku do gościa, który zatruwa życie w środku nocy. A tu proszę, kompletne Zen. Pytają, podpowiadają, naprawiają, działanie usprawniają i jeszcze dziękują za zainteresowanie oraz cieszą się, że mogli pomóc. Kompletne szaleństwo.
III miejsce czyli +6 miesięcy ważności konta trafia do użytkownika o nicku SIZOWSKI:
Czy ktoś mógłby mi podesłać na emaila definicję słowa problem? Niestety będąc w stanie zen, musiałem jej się pozbyć z mojej głowy, bo poco zaprzątać sobie ją niepotrzebnymi stwierdzeniami które nigdy mnie dotyczyć nie będą?
Gratulujemy wszystkim zwycięzcom. Wkrótce się do Was odezwiemy!
PS. To oczywiście nie jest ostatnia edycja tego rodzaju konkursu, więc każdy będzie miał swoją szansę!