Szybkość ładowania to absolutna podstawa funkcjonalnej strony internetowej. Jeżeli witryna ładuje się za wolno to nie dość, że odstrasza odwiedzających, to jeszcze szkodzi widoczności w wyszukiwarce. Zobacz, na jakie elementy musisz zwrócić uwagę, żeby strona szybko się ładowała.
O autorze:
Autorem gościnnego artykułu “8 czynników, które spowalniają Twoją stronę WWW” na naszym blogu jest nasz wieloletni klient oraz partner Mateusz Mazurek, przedsiębiorca internetowy, autor i wydawca blogów. W Internecie zajmuje się reklamą, marketingiem, sprzedażą oraz technologią. Od 14 lat testuje dziesiątki różnych firm hostingowych, które recenzuje. Jest m.in. autorem recenzji i testu hostingu Zenbox. Twórca projektu “Jak Wybrać Hosting?”, w ramach którego pomaga wybrać hosting odpowiedni do naszych potrzeb oraz edukuje z zakresu technologii internetowych.
Mija 7 sekund od wpisania adresu Twojej strony w przeglądarce, a ona dalej nie jest załadowana? Kliknięcie w link podstrony wiąże się z długim wyczekiwaniem na reakcję? Czasem strona nie ładuje się wcale, dopóki jej nie odświeżysz? Warto zastanowić się nad przyspieszeniem działania witryny. W końcu wolne ładowanie to same problemy.
Jak sobie z tym poradzić? Tak naprawdę szybkość ładowania strony zależy od bardzo wielu czynników. Im więcej problemów się nagromadzi – tym więcej czasu potrzeba, aby strona wyświetliła się w przeglądarce.
Dlaczego strona ma być szybka?
Czy strona faktycznie musi się szybko ładować, czy może jest to czynnik, którego znaczenie się wyolbrzymia? Fakty wskazują jednoznacznie – od szybkości wyświetlania witryny zależeć może między innymi konwersja, współczynnik odrzuceń czy nawet pozycja strony w wyszukiwarce.
Zgodnie z wynikami badań Kissmetrics:
- 79% klientów, którzy są niezadowoleni z jakości strony internetowej raczej nie wróci do e-sklepu na ponowne zakupy;
- 44% klientów powie swoim znajomym o swoim złym doświadczeniu na stronie;
- 40% użytkowników porzuci stronę, która ładuje się dłużej niż 3 sekundy.
Warto do tego dodać, że według Amazon 100 ms opóźnienia ładowania strony oznacza spadek sprzedaży nawet o 1%.
Odczucia odwiedzającego to jedno, jednak żeby użytkownik trafił na stronę, najpierw musi wiedzieć, jak na nią trafić. W związku z tym dla każdej strony internetowej pozycja w wyszukiwarce jest naprawdę istotna.
Google nie kryje, jakie czynniki są analizowane przez algorytmy wyszukiwarki podczas określania jakości strony. Core Web Vitals – czyli podstawowe wskaźniki internetowe stosowane do oceny witryny – to:
- LCP (Largest Contentful Paint) – czyli czas, jakiego potrzebuje największy element na stronie do pełnego załadowania;
- FID (First Input Delay) – czyli czas, jakiego potrzebuje strona do osiągnięcia pełnej gotowości do interakcji;
- CLS (Cumulative Layout Shift) – czyli wskaźnik wizualnej stabilności strony (brak ruchomych elementów, zmieniających swoje położenie niezależnie od działań odwiedzającego).
Zauważ, że wśród powyższych wskaźników, 2 pierwsze są bezpośrednio związane z szybkością ładowania strony. Widzisz – że kwestii szybkości strony nie ma co lekceważyć. W związku z tym przedstawię Ci 8 elementów, które mają wpływ na ten parametr.
1. Zbyt duże grafiki
Strona powinna być atrakcyjna – tutaj nie ma chyba żadnej wątpliwości. To właśnie zdjęcia – w dobrej jakości i rozdzielczości – sprawiają, że warstwa wizualna strony przykuwa oko. Jednak dodawanie grafik w maksymalnej rozdzielczości to bardzo zły pomysł. Jeżeli bowiem zdjęcie zajmuje zbyt dużo miejsca, to ma to bezpośredni wpływ na szybkość ładowania witryny.
Co możesz zrobić? Przede wszystkim:
- stosuj odpowiednie formaty plików – *.jpg lub *.webp dla większości grafik na stronie, *.png w przypadku grafik z przezroczystym tłem oraz *.svg w przypadku logotypów czy kształtów wektorowych;
- stosuj kompresję – pliki o tych samych wymiarach mogą ważyć 200 KB lub 1 MB – wszystko zależy od tego, w jakim stopniu je skompresujesz;
- dopasuj wymiary do strony – nie używaj grafik o zbyt dużych wymiarach, jeżeli na Twojej stronie grafika ma mieć wymiary np. 500×500 px, to nie zapisuj jej jako 1000x1000px.;
- stosuj lazy loading – co pozwala załadować się grafikom dopiero wtedy, gdy użytkownik pojawi się na danym obszarze strony.
2. Brak optymalizacji kodu źródłowego
Jeżeli Twoja strona wolno działa, to bardzo możliwe, że masz problem w samym kodzie źródłowym strony. W takiej sytuacji trzeba przeprowadzić jego optymalizację pod kątem szybkości.
Co możesz zrobić? Zwróć uwagę przede wszystkim na:
- zbyt duży rozmiar plików z kodem źródłowym (np. z kodem JS, PHP czy CSS);
- wykluczające się lub dublujące się komendy czy wartości;
- niedbanie o stosowanie standardów HTML czy CSS.
Oczywiście nie każdy właściciel strony internetowej ma odpowiednie umiejętności do przeprowadzenia takiej optymalizacji. W takiej sytuacji warto skonsultować się ze swoim webmasterem lub zewnętrzną firmą projektującą strony internetowe.
3. Zewnętrzne pluginy i widgety
Nawet jeżeli nie zajmujesz się programowaniem, to możesz mieć wpływ na szybkość strony internetowej opartej na popularnych systemach takich jak WordPress czy Joomla. Musisz wiedzieć o tym, że każda wtyczka, szablon czy widget może generować dodatkowe milisekundy potrzebne do wyświetlania się strony.
Im więcej wtyczek wykorzystujesz – tym wolniej może działać strona. Jeżeli korzystasz z zaawansowanych funkcji motywu (np. dodatkowych animacji), także przyczyniasz się do tego, że strona ładuje się dłużej.
Pamiętaj także o tym, że niektóre wtyczki, widgety czy szablony mogą odwoływać się do plików umieszczanych na zewnętrznych serwerach. Często są to np. fonty czy pliki JavaScript. W takiej sytuacji mogą one wstrzymywać ładowanie strony do czasu otrzymania odpowiedzi od zewnętrznych serwerów.
Co możesz zrobić? Przede wszystkim:
- przeanalizuj, czy na pewno korzystasz ze wszystkich wtyczek – być może niektóre warto odinstalować?
- zastanów się, czy na pewno każda funkcja na stronie musi być obsługiwana przez osobną wtyczkę;
- wyłącz wszystkie wtyczki, których nie potrzebujesz i zobacz, czy strona ładuje się bez nich szybciej. Być może problem leży właśnie w nich?
- zaktualizuj widgety i wtyczki – bardzo możliwe, że ich nowsze wersje są szybsze a przy tym bezpieczniejsze.
4. Stary typ dysku na serwerze
Powyżej wspomniane czynniki odnoszą się przede wszystkim do problemów leżących po stronie samej witryny internetowej. Teraz przechodzimy do zagadnień dotyczących serwera, na którym umieszczona jest strona internetowa.
Dysk twardy to podstawa hostingu – to właśnie na nim przechowywane są pliki potrzebne do wyświetlenia strony. Jeżeli jest to dysk starego typu – to może on być wolny. W konsekwencji uruchomienie plików zajmuje więcej czasu. Skutkuje to oczywiście dłuższym ładowaniem strony.
Co możesz zrobić? Otóż:
- sprawdź, jaka jest technologia dysku twardego na Twoim serwerze. Jeżeli jest to stary typ HDD, to jest on nawet kilka razy wolniejszy od SATA SSD i kilkanaście razy wolniejszy od SSD NVMe. Warto zastanowić się nad wyborem hostingu na jak najszybszych dyskach.
- upewnij się, że na szybkim dysku przechowywane są nie tylko pliki strony internetowej, ale także bazy danych potrzebne do jej wyświetlenia.
5. Za mały przydział CPU i RAM na serwerze
Podobnie jak w przypadku komputera stacjonarnego czy laptopa, procesor oraz pamięć operacyjna stanowią fundament szybkiej pracy urządzenia. To właśnie te elementy przetwarzają wszelkie procesy potrzebne do załadowania się strony.
Hostingi są współdzielone – a więc wielu klientów korzysta z jednej maszyny serwerowej jednocześnie. W takiej sytuacji jedna strona internetowa może zużywać zbyt wiele zasobów, kosztem innych. Żeby się przed tym zabezpieczyć korzysta się z różnego rodzaju przydziałów, zapewniających minimalny przydział mocy obliczeniowej. Jeżeli jednak jest on zbyt niski – hosting jest po prostu za mało wydajny, aby zapewnić szybkie ładowanie stron podczas dużego zainteresowania.
Co możesz zrobić? Zadbaj o to, aby hosting zapewniał Ci:
- przynajmniej 1 GHz (lub 1 rdzeń) CPU;
- przynajmniej 1 GB pamięci operacyjnej RAM.
6. Limity hostingowe
Wspomniałem już o tym, że w ramach hostingu wielu użytkowników korzysta z jednego serwera. W związku z tym stosuje się różnego rodzaju limity, które mają na celu ochronę przed “zdominowaniem” całego hostingu przez jednego użytkownika.
Warto się im dokładnie przyjrzeć – bowiem mogą one mieć wpływ na szybkość ładowania się strony. Jeżeli będą zbyt restrykcyjne – serwer może być za słaby np. podczas wzmożonego zainteresowania stroną.
Co możesz zrobić? Zobacz, ile wynosi:
- limit jednoczesnych procesów PHP – 10 to absolutne minimum, jednak im więcej, tym lepiej;
- limit przepustowości łącza – gdy łącze będzie zbyt wolne, będzie ono zbyt słabe, aby obsłużyć wszystkie zapytania generowane przez użytkowników strony. Dobrze aby przepustowość wynosiła przynajmniej 200 Mb/s.
7. Brak aktualnych technologii
Twoja strona ma już kilka lat? To wcale nie oznacza, że zestarzała się na tyle, że trzeba ją stawiać od nowa. Warto jednak dostosować ją do nowych technologii – oraz zadbać o to, aby serwer, na którym jest umieszczona, obsługiwał te technologie. Hostingi mogą oferować całą masę rozwiązań, które pozytywnie wpłyną na szybkość strony internetowej.
Co możesz zrobić? Przede wszystkim:
- upewnij się, że serwer obsługuje silniki pamięci podręcznej – włączenie Redis lub Memcached sprawi, że wiele wstępnie przetworzonych danych będzie przechowywanych w pamięci szybkiego dostępu. Dzięki temu będzie można z nich skorzystać szybciej podczas wyświetlania strony;
- zobacz, jakiego oprogramowania używa Twój serwer – np. LiteSpeed potrafi być do 84x wydajniejszy od Apache co może znacznie przyspieszyć stronę WWW;
- sprawdź, czy na serwerze zainstalowana jest aktualna wersja PHP – każda aktualizacja wiąże się z wprowadzeniem wielu udogodnień poprawiających szybkość i bezpieczeństwo serwera;
- zobacz, czy serwer jest gotowy na HTTP/3 – wprawdzie nowa wersja protokołu nie jest jeszcze w powszechnym użytku, to jednak w niedalekiej przyszłości będzie ona mieć ogromny wpływ na szybkość wyświetlania stron. Warto upewnić się, że serwer umożliwia korzystanie z tego protokołu połączeń.
8. Lokalizacja serwera
Dla szybkości ładowania strony nie bez znaczenia jest także lokalizacja serwera. Jeżeli Twoi odwiedzający są z Polski – dobrze, aby serwer także znajdował się w naszym kraju. Jeżeli serwer umieszczony będzie np. w Azji – to jego czas reakcji może wydłużyć się o od kilkudziesięciu do nawet kilkuset milisekund.
Co możesz zrobić? Najlepiej, jeżeli:
- sprawdzisz lokalizację hostingu – dobrze, aby nie tylko sama firma, ale także obsługiwane przez nią serwery znajdowały się w Polsce;
- skorzystasz z funkcji CDN (content delivery network) – która oparta jest na systemie rozproszonych serwerów na całym świecie. Ten system zawsze dobierze serwer, który będzie w stanie najszybciej zrealizować dane zapytanie – czyli wyświetlić stronę odwiedzającemu.
Jak widzisz, mnóstwo z wymienionych czynników jest bezpośrednio związanych z Twoim hostingiem. Jeżeli więc zależy Ci na szybkim ładowaniu się witryny, koniecznie przyjrzyj się parametrom swojego serwera. Pamiętaj, że nawet postawienie strony od nowa nie zawsze będzie wiązać się z jej ekspresowym ładowaniem – jeżeli “wąskim gardłem” okażą się parametry serwera.
Oczywiście miej na uwadze, że poprawa tylko jednego ze wskazanych elementów może jeszcze nie dać Ci oczekiwanych efektów. Jeżeli faktycznie chcesz przyspieszyć stronę, musisz przeprowadzić optymalizację na “wielu frontach” jednocześnie.
Szybkość witryny możesz wygodnie sprawdzić, dzięki rozmaitym aplikacjom do badania wydajności strony. Zrobisz to np. z Google PageSpeed Insights czy GTMetrix. Otrzymasz tam także drobne wskazówki dotyczące tego, co możesz zrobić, żeby przyspieszyć ładowanie witryny. Jednak jeżeli zależy Ci na uzyskaniu jak najlepszych efektów – nie możesz pomijać żadnego ze wspomnianych tutaj czynników.
Od Redakcji:
Szybkość ładowania stron naszych klientów jest dla nas bardzo ważna, dlatego w naszej ofercie znajdziecie hosting spełniający wszystkie wymagania technologiczne przedstawione w powyższym artykule. W Zenbox zapewniamy naszym klientom dostęp do najnowszych technologii (LiteSpeed, Redis, PHP 8), a nasze serwery znajdują się w najbezpieczniejszym data center w Polsce – Beyond.pl. Nasi klienci mogą liczyć na minimum 2 razy większą moc obliczeniową niż u konkurencji oraz szybkie dyski SSD przeznaczone dla centrów danych. Więcej o specyfikacji naszych kont hostingowych przeczytasz na stronie naszej oferty.
Jeśli nie wiesz, jaki hosting będzie odpowiedni dla Twoich potrzeb, nasi mnisi czekają na kontakt.