Sześć lat minęło…no może nie jak jeden dzień, ale jednak dość szybko. Moc ZEN jest z Wami od 28 listopada 2012 roku. Dużo w tym czasie się u nas zadziało. Mieliśmy wzloty i pewne turbulencje, ale w imię pewnej sentencji „co nas nie zabije…” i tak dalej, ciągle się rozwijamy i przemy do przodu.
Bezpieczeństwo danych to nie jest bułka z masłem. Na każdym internetowym kroku czają się wszelakie zagrożenia. A to wirusy, a to awarie serwerów, brak dostępu do poczty też może się przydarzyć. Nasi mnisi Zen kolejny rok stali na straży Waszego cyberbezpieczeństwa i spokojnego snu bez trosk o zawartość stron internetowych i poczty.
Wspomnień czar
Zdmuchując pierwszą świeczkę na torcie mogliśmy pochwalić się tym, że każdego miesiąca strony naszych klientów odwiedzało 62 660 000 unikalnych użytkowników. To niemal dwukrotność wszystkich mieszkańców Polski. Na drugie urodziny uruchomiliśmy nasze centrum pomocy. Twitter i Facebook zostały połączone w jeden wspólny ekosystem z Biurem Obsługi Klienta. Zadebiutowało też Forum czyli platforma dzięki której klienci mogli się komunikować i wymieniać opinie. Jako trzylatkowie wprowadziliśmy pełną ofertę domen, wdrożyliśmy oprogramowanie SpamExperts i wprowadziliśmy Web Application Firewall. Nagle okazało się, że automatycznie wykryliśmy i zablokowaliśmy miliony ataków na strony naszych użytkowników.
Nowe więc przyciąga
Jak każda firma potrzebujemy klientów. Są klienci to i cyferki w księgowości się zgadzają i firma się rozwija. Nasza największa dynamika przyciągania nowych użytkowników to 2014 rok. Zanotowaliśmy wtedy wzrost aż o 87%. Dobrze było również rok później. W Sylwestra szaleliśmy z poczuciem dobrze wykonanej pracy i kolejnego wzrostu napływu nowych klientów, dokładnie o 46%. Po widocznych spadkach od połowy 2016 i w 2017 roku obecne 12 miesięcy ponownie przynosi pozytywne dane. Pierwsze trzy kwartały dały wynik 11% na plusie. To zestawienie ma swoje odzwierciedlenie w finansach. Pierwszy rok działalności zamknęliśmy przychodem 347 177 zł i zyskiem 17 599 zł. W drugim roku potrzebowaliśmy już większej skarbonki bo przychód wyniósł prawie milion złotych. Z każdym rokiem cyferki były coraz większe, a planowany przychód na koniec 2018 to ponad 4 000 000 zł i zysk w wysokości 150 000 zł. Może zarobek nie powala, ale wynika to z faktu, że ciągle jest reinwestowany. To, co zarabiamy wydajemy na zakup serwerów i zatrudnianie ludzi.
Klient, nie zawsze w krawacie, ale nieawanturujący się
Mamy ponad 19000 aktywnych użytkowników i ponad 17000 aktywnych kont hostingowych. Możemy się również pochwalić dużą liczbą aktywnych domen. Licznik już wskazuje ponad 26000. Zaufali nam drobni kontrahenci, ale także „duzi gracze”. W naszym portfolio mamy sieć francuskich sklepów sportowych Decathlon oraz specjalistów od bankowości spod marki ING. Mocy ZEN poddały się również urzędy w Opolu, Rudzie Śląskiej, Nowym Sączu, Kaliszu i Zielonej Górze. Wspieramy polskie szkolnictwo wyższe współpracując z Uniwersytetem Warszawskim, Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu, Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu i Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu. Kulturalni z nas ludzie więc i kulturze pomagamy. Jesteśmy wsparciem informatycznym dla Teatru Oda we Wrocławiu oraz muzycznego teatru objazdowego Katarynka.
Sprzętowo dajemy radę
W hostingu jak w życiu. Jeśli się nie rozwijasz i nie inwestujesz to stoisz w miejscu. W Zenbox doskonale zdajemy sobie z tego sprawę dlatego ciągle unowocześniamy nasze zaplecze technologiczne. Pracujemy na serwerach WWW kilka razy szybszych niż Apache. Naszą przewagą konkurencyjną jest ZenboxADC. To możliwość użycia specjalnych wtyczek do serwisów, które przyspieszają wczytywanie stron. Dzięki temu bez wysiłku możemy na stronie utrzymać nawet kilka tysięcy osób online.
Od samego początku zenboxowej działalności za punkt honoru stawialiśmy sobie wydajność na wysokim poziomie. Przez dłuższy czas pracowaliśmy na serwerach z procesorami 2x Intel Xeon 128GB RAM i dyskach Enterprise SSD. Nasze ostatnie zakupy to już jednak Mercedesy klasy S pośród serwerów. To 2x Intel Xeon Scalable w wersji Gold + 384GB RAM i dyski Intel SSD. Takich nawet konkurencja nie ma. Tylko dzięki tak dużym serwerom można oferować usługi gotowe na obecne wyzwania dotyczące generowania dużego ruchu na stronie. To również bardzo ważne w przypadku małych sklepów e-commerce, które nawet przy małym ruchu, mają duże wymagania na moc obliczeniową i pamięć RAM.
Pocztę też mamy fajną
Klaster z kilkudziesięciu serwerów fizycznych i całość w chmurze – to nasza recepta na szybkie maile. Dzięki tej technologii możemy oferować pocztę w TB danych. Nasz największy klient w tym zakresie ma aż półtora terabajta na koncie pocztowym. Przyznacie, że to sporo korespondencji do pisania i czytania. Co ważne, po wysłaniu maila nadal wiemy co się z nim dzieje. Monitorujemy wszystkie adresy IP i przez to możemy potwierdzić dostarczenie wiadomości do odbiorcy.
Jako (prawie) sześciolatkowie nie chodzimy do przedszkola. Przeskoczyliśmy o kilka klas i od razu poszliśmy na Uniwersytet. Na początku zeszłego roku na wszystkich serwerach wprowadziliśmy nowy system zarządzania wersjami PHP. Było to bardzo ważne dla klientów posługujących się starszymi wersjami tego języka programowania. Radzimy sobie także z kwestiami bezpieczeństwa. Wielokrotnie mieliśmy do czynienia między innymi z atakami na serwisy bazujące na WordPress. Ochrona spod znaku ZEN zawsze odpierała zagrożenia.
Małe sprzedaje się najlepiej
Analiza sprzedaży z października tego roku pokazuje, że małe jest piękne i największym zainteresowaniem cieszy się konto zenbox 5k. Na drugim miejscu jest kaliber średni czyli zenbox 25k i zenbox 50k. Na ostatnim waga ciężka czyli zenbox 100k.
Nie osiadamy na laurach
6 lat to fajny wiek, ale my chcemy dotrwać minimum do 106. Żeby to osiągnąć bez wytchnienia myślimy co by tu jeszcze…poprawić. Na naszej liście „do zrobienia” jest między innymi uruchomienie własnej chmury obliczeniowej. To rozwiązanie z XXI wieku. Tradycyjny hosting powoli przestaje zapewniać odpowiednią dostępność, która w obecnych czasach jest wymagana przez klientów. W przypadku fizycznej awarii serwera większość firm potrzebuje średnio półtorej godziny na postawienie wszystkiego na nogi. Sami tego niestety boleśnie doświadczyliśmy. W chmurze ten czas skraca się do 2-5 minut. Drugim naszym pomysłem na rozwój jest DNSSEC. To rozszerzenie systemu DNS poprawiające jego bezpieczeństwo. Zapewnia uwierzytelnianie źródeł danych za pomocą kryptografii asymetrycznej oraz podpisów cyfrowych. Trwają także prace nad ułatwieniem klientom obsługi hostingów. Efektem kilkumiesięcznych obserwacji będzie poprawiony panel oraz jego sprawniejsze funkcjonowanie. Jesteśmy przekonani, że kolejnymi sukcesami pochwalimy się podczas siódmych urodzin. Niech moc klasztoru Zen będzie z Wami!